Każdy z nas narzeka dziś na brak czasu. Trudno zorganizować się tak, abyśmy czuli się zrelaksowani, a nasz dom lub mieszkanie wyglądało na zadbane. Do tego jeszcze nie można zapominać o partnerze i dzieciach. A gdzie w tym wszystkim pies? Wszystkie te obowiązki są ważne, ale tak naprawdę najważniejszy/najważniejsza jesteś Ty.
Nie jesteś w stanie wszystkiego wykonywać sama. Albo będzie to zrobione po łebkach, albo zwyczajnie nie zdążysz, albo zapomnisz, albo w końcu padniesz ze zmęczenia, jednocześnie podając swojemu psu słoiczek z zupą pomidorową dla półrocznego dziecka. Być może piesek będzie zadowolony – dziecko pewnie mniej.
Delegowanie obowiązków to ciężki kawałek chleba, ponieważ trudno przyznać samemu przed sobą, że się czemuś nie podołało. To jednak naturalna kolej rzeczy i zaharowując się, nie damy sobie ani nikomu żadnej satysfakcji. A nasz dom wcale nie będzie od tego czystszy. Jeśli chodzi o relaks, to w ogóle nie warto podejmować tematu.
Każdy z domowników powinien mieć swoje obowiązki, a jeśli nie jest w stanie ich wykonywać poprzez roztrzepanie, rób im listę do zrobienia na każdy dzień. Ok, to dodatkowy obowiązek dla Ciebie, ale za to schodzi Ci z głowy mnóstwo czynności. Nawet jeśli nie zostaną wykonane tak, jakbyś chciała. To nie tylko Twój dom.
Jeżeli dobrze zorganizujesz sobie czas, Twoje sprzątanie będzie znacznie bardziej efektywne, a wolny czas bliższy wystąpienia w prawdziwym życiu. Twój plan nie może jednak obejmować remontu mieszkania oraz wyjazdu na wakacje w ciągu jednego dnia. Planuj rozsądnie i zawsze jedną rzecz mniej, niż myślisz, że dasz radę, ponieważ wszystko może się zdarzyć. Może Ci się np. nie chcieć później zrobić tego, co zostało spisane na kartce i będziesz mieć do siebie o to pretensje. Jeśli za to zaplanujesz mniej, a okaże się, że zostało trochę czasu, odpocznij. Kiedy będziesz zrelaksowana i wypoczęta, mały nieporządek w Twoim domu przestanie Ci po prostu tak bardzo przeszkadzać.